Troszkę trwało nim po Akademii ochłonęłyśmy , zebrałyśmy siły i myśli i...usiadłyśmy do małej retrospekcji.
Na pierwszy "ogień: -podziękowania-dla Was -uczestniczek warsztatów. Podziękowania za przybycie, za otwartość i życzliwość, stworzenie fantastycznej rodzinnej i ciepłej atmosfery. Niesione tą energią -my instruktorki-nie odczuwałyśmy ani zmęczenia ani pragnienia:). Dziękujemy tym, które przybyły do nas z "bardziej bliska" i tym z naprawdę daleka bo z Anglii!!!!
Podczas Akademii projekty decoupage realizowane były w oparciu o program artystyczny STAMPERII, włoskiej marki, która nieustannie poszukuje nowych rozwiązań i pomysłów, kreuje trendy i mody w europejskiej hobbystyce. Akademia to również warsztaty SCRAPBOOKINGU-tutaj autorką projektów jest Beata Konefał-Trzaska-od zawsze scrapująca i kartkująca Polka , obecnie doświadczona już instruktorka rozmaitych technik scrapowych. Dziękujemy polskim markom-CRAFTMANIA.PL -KAMILKI IGNASIAK I GALERII PAPIERU MONIKI NIEMYJSKIEJ za materiały udostępnione na warsztaty, na bazie których powstały kartki , albumy i ramki. Jest do dla nas bardzo ważne-polski rynek hobbystyczny tak naprawdę wciąż się kształtuje, wciąż powstaje, dlatego wzajemne wsparcia podczas takich inicjatyw jak Akademia Rękodzieła nadaje tej ewolucji jeszcze większy rozmach :)
Poniżej -fotorelacja z tego co działo się u nas w pracowni przez dwa twórcze dni. Pozdrawiamy serdecznie raz jeszcze i zapraszamy na kolejną edycję Akademii już jesienią 2013 roku, a tych którzy chcieliby zgłębiać swoje umiejętność bez specjalnej okazji, zapraszamy na warsztaty indywidualne i grupowe które realizujemy cały rok!
Kto rozpoznaje swoje dłonie???:):)
Projekt na dwóch blejtramach, w którym jest mnóstwo pięknych złoceń, pasty strukturalne przy pomocy których stworzyłyśmy "efekt rdzy", są patyny i woski. W oparciu o ten projekt powstał kuferek-przeniosłyśmy wszystko krok po kroku na drewnianą skrzyneczkę, która prezentuje się pięknie-kobieco i romantycznie
Powyżej cudne kartki kursantek z warsztatów kartkowania i kuferek.
A poniżej jedna z rameczek
Zegar z cieniowaniami pittorico był prawdziwym wyzwaniem. Cieniowania wykonane były z pewnym założeniem , mianowicie należało uchwycić światło-cień na swoim zegarze, który nadałby pracy odpowiedniej głębi i przestrzenności. Poza tym -transferowałyśmy przy pomocy transfer gelu motywy z przygotowanych przez Stamperię wydruków. Praca pochłaniała totalnie-języki pracowały równie mocno co dłonie:)
Rozmowy , wymiana uwag i doświadczeń:)
A u Beatki-albumowo-jurnalowo, jednym słowem pieknie!!
Raz jeszcze dziękujemy i zapraszamy !!!
Ewa & Bea
świetna relacja ! na wrzesień postaram się dołączyć :)
OdpowiedzUsuń