Witamy i konkursie przypominamy!
A dziś trochę o kalendarzach adwentowych - wiele z nas dawno wdrożyło je w życie w swoich domach, ale tu, poniżej trochę historii opracowanej przez Ewę Sadowską oraz inspiracji, czyli naszych kalendarzy.
A dziś trochę o kalendarzach adwentowych - wiele z nas dawno wdrożyło je w życie w swoich domach, ale tu, poniżej trochę historii opracowanej przez Ewę Sadowską oraz inspiracji, czyli naszych kalendarzy.
***
Koniec listopada w naszej kulturze i tradycji to przede wszystkim początek Adwentu. Jest to
szczególny czas oczekiwania na radosne święta Bożego Narodzenia, czas obleczony we wcześnie zapadający zmrok i późno wstający dzień. Czy oznacza to iż jest to czas „smutny”? Oczywiście nie!
Oczekiwaniom na święta towarzyszy atmosfera radosnego podekscytowania. Aby rozświetlić mroki adwentowych dni od dziesiątków lat nieodłącznym symbolem tego czasu są roratnie lampiony a upływające dni adwentu odmierzały wieńce adwentowe w których umieszczano świece oraz adwentowe kalendarze. Te ostatnie przeszły w przeciągu dziesięcioleci prawdziwą ewolucję! Stały się w kręgach chrześcijańskiej tradycji sposobem nie tylko na odliczanie dni ale również –szczególnie przez ostatnie 60 lat-dekoracyjnym elementem naszych domów, piękną ozdobą , która wprowadza nas w wyjątkowy klimat oczekiwania na Cud Wigilijnej Nocy. Jak zatem wyglądały początki KALENDARZY ADWENTOWYCH?
Kalendarze adwentowe mają swoje korzenie w protestanckim odłamie chrześcijaństwa. To na terenie dzisiejszych Niemiec w pierwszej połowie XIX stulecia zaczęto w sposób szczególny odmierzać dni zbliżające do świąt poprzez rysowanie kredą na ścianie lub drzwiach kresek, innym razem-dokładano słomkowe źdźbła do żłóbka –po jednym każdego dnia adwentu. Świece dzielono na 24 odcinki i wypalano codziennie jedną jej część. Wygląd ówczesnych kalendarzy różnił się więc zupełnie od tych dzisiejszych. Z Niemiec tradycja ta powędrowała na tereny Szwajcarii, Austrii i Skandynawii.
Pierwszym znanym i własnoręcznie wykonanym kalendarzem jest ten pochodzący z 1851 roku.
Zasadnicze zmiany wyglądzie i popularności kalendarzy przyniósł jednak początek XX stulecia. W 1903 roku po raz pierwszy wydrukowano arkusz z 24 obrazkami świętych i do tego zestawu dodano 24 szufladki-każdego dnia dzieci mogły wycinać jeden obrazek i chowały go do określonej szufladki. W latach 30 tych w szufladkach pojawiły się słodkości.
Historia dzisiejszej formy kalendarza adwentowego to lata pięćdziesiąte ubiegłego wieku kiedy to
stał się on produktem masowym, powszechnie dostępnym. W dekoracji dominowały zaśnieżone miejskie pejzaże zaś szufladki (okienka) skrywały figurki z szopki . Kilka lat później figurki zaczęto wykonywać z masy czekoladowej a na ściankach skrytek, umieszczano wówczas scenki dotyczące Bożego Narodzenia.
Współczesne kalendarze adwentowe mają rozmaite formy. Poza tymi dostępnymi w sklepach wpostaci bombonierek z otwieranymi okienkami, najbardziej rozpowszechnione są te w postaci
woreczków z naszytymi numerami poszczególnych dni, do których wkłada się słodkości. Można
kupić również kalendarze adwentowe w bardzo ekskluzywnej postaci-drewnianych domków, których otwierane okiennice kryją w sobie niespodzianki i sceny Bożonarodzeniowe. Znakiem czasu są kalendarze w formie audio-booków - z jedną bajką na każdy dzień adwentu.
Chcąc zachęcić wszystkich do tworzenia własnych i niepowtarzalnych kalendarzy adwentowych przygotowałyśmy dla Was kilka propozycji-inspiracji. Od decoupage’u po scrapbooking - do was należy decyzja która z tych technik sprawi wam największą radość tworzenia tej wyjątkowej dekoracji.
Jeśli mamy trochę szczęścia i uda nam się zakupić surową –nieozdobioną –formę kalendarza
możemy puścić wodze fantazji. Ogranicza nas wówczas tylko kształt przedmiotu narzucony przez producenta. Prezentowane na zdjęciu drzewko adwentowe wykonane zostało z drewna i sklejki.
Zostało ozdobione kilkoma technikami- decoupge’em, szablonami, techniką malowania decorative painting, pastami strukturalnymi i brokatem. Decoupage zastosowano na szufladkach-to motyw girlandy z ozdobami , śnieżynki w tle wykonane zostały przy pomocy pasty strukturalnej od szablonu a ostrokrzew namalowano . Całość została zwieńczona pastą strukturalną imitującą śniegi i obsypana brokatem. Aby oznaczyć dni adwentu na uchwytach zawieszono mini tagi –wykorzystano tutaj dwa identyczne dziurkacze ale w różnych rozmiarach. Choinka to prawdziwy miks rozmaitych technik !
Co zrobić jeśli nie posiadamy gotowego przedmiotu? Prostym i tanim sposobem będzie wówczas wykorzystanie sklejki –możemy wyciąć ją starannie w dowolnym kształcie jako bazę naszego kalendarza. Taki kalendarz może mieć formę wiszącą lub stojącą- jeśli dodamy podstawę. Pomysł prezentowany na zdjęciu jest przykładem wykorzystania właśnie zwykłej sklejki. Wycięto w niej pożądany kształt i nawiercono 24 otwory na haczyki. Następnie po zagruntowaniu farbą akrylową na arkusz naklejono motywy z papieru do decoupage, zabezpieczono całość lakierem . Aby uatrakcyjnić projekt można nanieść pastę strukturalną imitującą śnieg czy posiłkować się szablonami z zimowymi wzorami. Na koniec wkręcamy w otworki 24 małe haczyki na których zawisną kieszonki lub woreczki z tkaniny i gotowe!
Kalendarze adwentowe to wdzięczny temat dla osób zajmujących się scapbookingiem, lubiących pracę z papierem. Scrapowy kalendarz może mieć rozmaite formy. Pierwszy pomysł, który chcemy przybliżyć nawiązuje do klasyki, jest to domek wykonany przez Kamilę Ignasiak- fasada kamienicy, wykonany na bazie arkusza sztywnej tektury lub grubego brystolu z użyciem pudełek od zapałek, dziurkaczy, patyczków od lodów, past strukturalnych. Fasadę kamienicy i dach ( jednolita forma) stworzono z arkusz kolorowego brystolu. Aby usztywnić konstrukcję możemy brystol nakleić na cienką tekturę.
Następnym krokiem jest rozplanowanie układu okien- pamiętajmy że otwory muszą być mniejsze niż wsuwana część pudełka od zapałek, które będziemy podklejać z lewej strony kamieniczki tak aby tworzyły „wnętrze” domku do których będziemy chować słodkości. Okiennice możemy wykonać oddzielnie i dokleić tak aby się zamykały. Dekoracyjny dach kamieniczki to odpowiednio wycięte paski papieru ozdobnego. Finezyjne brzegi dachu powstały przy pomocy dziurkaczy brzegowych. Całą resztę czyli detale w postaci płotków , drzewek, śniegu wyczarowano z dziurkaczy, patyczków po lodach i past strukturalnych, brokatów. Wariacji na ten temat może być dziesiątki-ile głów tyle pomysłów!
Inna wersja scrapowego kalendarza, to zegar wykonany przez Anię z poddasza.
Inna propozycja na kalendarz adwentowy to forma książkowa – jak tradycyjny notes „do torebki”, gdzie możemy wpisywać wrażenia i wydarzenia z każdego dnia oczekiwania na święta. Notes wraz z kursem wykonała Beata Konefał-Trzaska - szczegóły znajdziecie TU.
Pozdrawiamy!!!
Inna wersja scrapowego kalendarza, to zegar wykonany przez Anię z poddasza.
Inna propozycja na kalendarz adwentowy to forma książkowa – jak tradycyjny notes „do torebki”, gdzie możemy wpisywać wrażenia i wydarzenia z każdego dnia oczekiwania na święta. Notes wraz z kursem wykonała Beata Konefał-Trzaska - szczegóły znajdziecie TU.
Pozdrawiamy!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękujemy za Twoją opinię